Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 14:30, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Dawno przegrał ale ich kolega który honor zostawił w polach sypał wszystko co było na ich forum do pet i bksu. Nastepni wy w kolejce;) | Hmm...No bardzo ciekawe jak dowiem sie ktos ty zrownam cie razem z ziemia  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 23:29, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
wszyscy z FTP którzy pisza na tym forum to jednosc wiec nie musimy sie przedstawiac;) |
|
 |
JackFisher |
Wysłany: Wto 8:47, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
nie znamy się . a mógłbys się chociaz przedstawić jak coś piszesz? czy wszystkim w FTP brak kultury ? Mam nadzieje ze nie. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 11:03, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Dawno przegrał ale ich kolega który honor zostawił w polach sypał wszystko co było na ich forum do pet i bksu. Nastepni wy w kolejce;) |
|
 |
JackFisher |
Wysłany: Pon 9:05, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Przegrał ? chyba żart ! ale mnie rozbawiliście ))))) |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 16:18, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
dobra historyjka;) |
|
 |
Gosciiiiu |
Wysłany: Pią 15:00, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
Wcale nie tak dawno temu był sobie sojusz BKS ale że był słaby więc przegrał wojnę z FTP...
 |
|
 |
vis |
Wysłany: Pią 23:42, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
dodajac do tej historyjki w pedalowie to po szyciu oczywiscie musialem wrocic do szkoly na lekcje(z szyba pod pacha)i po lekcjach dawaj z montarzem ale na szczescie mialem uklady z woznym to mi pomogl.
nastepna wydarzyla sie w tym samym miejscu: kolysalismy sie na bramie jeden ja popychal w te i spowrotem,a reszta stala na niej(taki ubaw)dla mnie oczywiscie nie starczylo miejsca jedna noga stalem na bramie a druga wsadzilem w zawias.Skutki: zamazdzona stopa znow miesac wakacji.
Jak mialem praktyki montowalismy alarm mercedesie sprinterze max dl. i max wys. Ja zakladalem syrene pod maska ale z boku a kumpel w srodku cos tm robil i zawadzal mu zacagniety reczny wiec go sposcil,a mi sprinter przekulal sie po stopie. Tym razem mialem szczescie(stalkapy)trzeba bylo tylko rozcinac buty.
Pozdrawiam |
|
 |
kokaina |
Wysłany: Pon 11:58, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
no , no
nie znam cię ale jż mi się podobasz
jak to mówią ,, takie rzeczy to tylko w media markt ,, a tu prosze
jeśli chodzi o ten Lany poniedziałek to on dla dziewczyn znowu taki świąty nie jest ;P |
|
 |
vis |
Wysłany: Nie 22:04, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
nastepna to:byl lany poniedzialek dla kazdego chlopaka to dzien swiety wiec czeba swiecic.Ja bylem chory nie moglem isc z kumplami wiec latalem z okna do okna,a pod jednym byl fotel.On odiechal ja mialem bliskie spotkanie z kaloryferem potem wpier***i szycie 3szwy.
Pare lat po tym w pedalowie byla zabawa w gonianego polegala na dobieganiu od szpindu do okna ja nie wycelowalem w parapet i szyba poszla(6szwow) na rece.
Szpind-szafka. |
|
 |
kokaina |
Wysłany: Nie 21:35, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Zajeb****
czekam na kolejne  |
|
 |
vis |
Wysłany: Nie 21:08, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Witam historyjek z rodzenstwem mam malo dlatego ze roznica wieku to miedzy mna a nastepnym bratem to 10 lat, ale jedna to taka iz jeden z braci zaczol sie ze mna sprzeczac(oczywiscie na zarty -ja tego nie zalapalem) i byl wlot do pokoju przez zamkniete drzwi(ja lecialem) szyba szczaskana i kupa smiechu. Nastepny temat(ja w roli glownej) byl sylwester widzialem w telewizji zimne ognie na choince( wiec czemu nie moga byc u mnie)przywiazalem pare szt. do choinki i zaczolem zapalac po koleji przy trzecim zapalila sie cala choinka(byla sztuczna).Szkody: spalony tapczan,fotel,wykladzina i wybite okno. To tak na poczatek pozdrawiam vis. |
|
 |
kokaina |
Wysłany: Pią 17:28, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
aktorstwo to nie w moim stylu , jestem za mało odważna
napiszcie jakąś Historie , nie musi byś śmieszna
nie chce mi się pisać tylko o sobie ;/ |
|
 |
JackFisher |
Wysłany: Pią 12:56, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
no ładnie. Myslałaś kiedys o aktorstwie? |
|
 |
kokaina |
Wysłany: Pią 12:38, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
nie źle się znacie na samochodach
mama miała racje mówiąc mi kiedyś
,, facet i samochód , nieodłączna para ,,
Wasze przywiązanie do samochodów mogę porównać do mojego przywiązania do zmywacza do paznokci .
Ale wczoraj moja siostra akcje wycieła !!!!
Wczoraj wyszłam z moją siostrą do parku pochodzić ( jak każdy wie pochodzić oznacza iść na podryw ) . Spacerowaliśmy i szukałyśmy okazji .
Po chwili moja siostra odwróciła się za siebie i tak szybko jak się obruciła tak szybko zaczeła wchodzić na drzewo . Mnie zamurowało . Co ona robi ? Czy to jakiś nowy sposób na chłopaka ? A ona zaczeła wżeszczeć ,, ... dzik , dzik ... ,, Sama się przestraszyłam i zaczełam się rozglądać . Dzik jak się okazało puźniej to pół metrowy kundelek i na moje to wcale nie wyglądał jak leśny zwierzak .
Ja miałam ubaw a moja siostra wstyd . Ludzie gapili się na nią jak na wariatke .
Dziśaj z moją koleżanką wyszłam na rano na zakupy do miasta . Miałyśmy dziśaj wyjątkowy humor i wpadliśmy na pomysł że zrobimy jakąś afere tak jak wczoraj moja siostra .
Monik popchła mnie specjalnie a ja się obaliłam i zaczełam krzyczeć że zgubiłam szkło kontaktowe . Ludzie przechodzil koło nas z opuszczonymi szczękami . Ja dalej wrzeszczałam a Monik pomagała mi szukać .
Przedstawienie miało chrakter tragedii dlatego musiało zakończyć się jak prawdziwa tragedia czyli śmiercią głównego bohatera , w tym przypadku było to szkło kontaktowe . Kiedy zebrała się wokół nas dość duża widownia Monik powiedział ,, tak mi przykro , rozdeptałam je ,, Ja udawałam że płaczę a jeden z gapiów dał mi nawet chusteczkę higieniczną .
Tak naprawdę nie było żadnego szkła kontaktowego , bo ja wcale nie noszę .
Po powrocie do domów śmiałyśym sią jak nigdy .
Polecam , spróbujcie kiedyś zrobić jakieś publiczne przedstawienie . Najtrudniej jest zacząć a potem to już samo leci .
To odpręża  |
|
 |